dr n. med. i n. o zdr. specjalista pielęgniarstwa rodzinnego, położna Sylwia Jarco
Problem kolki niemowlęcej dotyczy (według różnych źródeł) od 10 do 40% niemowląt, u których diagnozuje się kolkę. Zapewnienie rodziców, że ich dziecko nie cierpi na żadną poważną chorobę, rozwija się prawidłowo i dolegliwości ustąpią samoistnie między 3 a 6. miesiącem, niestety pozostają małą pociechą. Sposób na ukojenie płaczącego dziecka podczas kolki byłby prostszy, gdyby przyczyny kolki można było jednoznacznie zdefiniować. Stąd warto przyjrzeć się czynnikom, które podejrzewa się o inicjowanie kolki.
Niedojrzałość przewodu pokarmowego niemowlęcia
Ból brzuszka i wzdęcia mogą być skutkiem nagromadzenia gazów w jelitach, co jest wynikiem niedojrzałości układu pokarmowego niemowlęcia. Zaburzeniom trawienia i wchłaniania pokarmu sprzyja niedostateczne wydzielanie enzymów trawiennych oraz związana z tym nadmierna fermentacja niestrawionej treści pokarmowej w jelicie grubym i zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego. Intensywny rozwój przewodu pokarmowego u dziecka może trwać kilka miesięcy zanim osiągnie optymalny poziom funkcjonowania.
Zaburzenia mikroflory jelitowej
Wraz z dojrzewaniem funkcji przewodu pokarmowego ma miejsce również rozwój mikroflory bakteryjnej w jelitach dziecka. Mikroflora jelitowa uzależniona jest między innymi od rodzaju porodu (drogami natury lub cięcie cesarskie) i sposobu żywienia dziecka (mleko mamy lub mieszanka modyfikowana). Prawidłowa kolonizacja jelit noworodka i niemowlęcia, zwłaszcza przez bakterie z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium, wspomaga procesy trawienia i perystaltykę przewodu pokarmowego a także chroni przed działaniem chorobotwórczych drobnoustrojów. Mikroflora jelit powiązana jest z funkcjonowaniem jelitowego układu nerwowego – jej zaburzenia mogą przyczynić się do niewłaściwego odbioru bodźców fizjologicznych perystaltyki jelit jako bodźców bólowych.